top of page

12 września 2020

niederhorn

Kolejką na Niederhorn 1950m n.p.m. i wędrówka z widokiem na jezioro Thun w kantonie Berno

      

       Przerwa wakacyjna i podróż do rodziny oddaliły mnie od monitora komputera, co miało dużo plusów i też postanowiłam nie relacjonować naszych rodzinnych wakacji w Polsce na stronie Pocztówek. Ale już wróciliśmy na szwajcarskie szlaki, dlatego ślę Wam kolejne zdjęcia:).

       W zeszłym tygodniu mieliśmy ochotę na leniwe wędrowanie, więc wyszukaliśmy miejsca, gdzie można wyjechać kolejką:). Jako, że jest ich tu mnóstwo, wybór nie był łatwy. Padło na rejon Alp Berneńskich, a dokładniej szczyt Niederhorn i wędrówkę z widokiem na jezioro Thun. Jak wspominałam we wcześniejszych postach, bardzo lubię Szwajcarię za to, że można tu spędzić wolny czas bez tłumów. Wystarczy wybrać mniej popularne miejsce i mamy pewność, że znajdziemy tam ciszę i spokój. Tak.... chyba właśnie o tym szczególe zapomniałam, planując wyjazd w ten właśnie rejon;).

       Ale zaczynając od początku, szczyt Niederhorn o wysokości 1950m n.p.m. znajduje się w kantonie Berno, położonym w środkowej części Szwajcarii.  Podróż tam z Vevey zajęła nam ok. 2 godziny samochodem.Wyjazd kolejką był bardzo sprawny, bez dłuższego oczekiwania, co nas miło zaskoczyło i mogło zmylić, że w czasach koronawirusa nawet tutaj nie ma tłumów. Nic mylnego, po prostu wyjątkowo późno przyjechaliśmy na miejsce, bo już na górze przestrzeń była dość zapełniona. Chociaż mówiąc o tłumach, ktoś pewnie powie, że przesadzam, bo kiedy oglądamy zdjęcia znajomych, spędzających wakacje w Tatrach, nie możemy się nadziwić jak tyle ludzi może wychodzić w tym samym czasie na jeden szczyt.

       Ale dość narzekania, widoki ze szczytu na piękne Alpy i jezioro Thun rekompensują wszystko:). Chociaż widoczność nie była najlepsza i najwyższe szczyty (m.in. Jungfrau, znany z najwyżej położonej w Europie stacji kolejkowej na wysokości 3454 m n.p.m) znajdowały się w chmurach, można było nacieszyć oczy otaczającą dookoła panoramą. Poza tym, zawsze można zboczyć z głównego szlaku i już robi się spokojniej. Tak też zrobiliśmy i postanowiliśmy zrobić małą wędrówkę wzdłuż grzbietu górskiego, a następnie zejść lasem na dół zamiast wracać kolejką.

       Sama trasa ma długość ok 10km i nie ma żadnych podejść w górę. Pierwsze 4km jest po w miarę płaskim terenie, z pięknym widokiem na jezioro Thun. Następnie schodzi się w dół lasem, co może być idealnym rozwiązaniem na letnie dni. Trasa nie jest wymagająca, świetna dla rodzin z małymi dziećmi, które poza nosidłem, mogą powędrować trochę same jak nasza córka. A jeżeli ktoś lubi ciszę i spokój, to jest to idealne rozwiązanie. Na pewno wrócimy w ten rejon, gdyż pomiędzy jeziorem Thun a jeziorem Brienz roztacza się dobrze wszystkim znane Interlaken, więc to był taki wstęp do tutejszych wędrówek:).

 Załączam profil terenu dla lepszego rozpoznania trasy i zapraszam Was na wirtualny spacer!

©2021 by pocztowki-uli.com

bottom of page